Straż Graniczna 1928 - 1939 - „Katyń … ocalić od zapomnienia” w Brzeźnie Szlacheckim

„Katyń … ocalić od zapomnienia” w Brzeźnie Szlacheckim

„Katyń … ocalić od zapomnienia” w Brzeźnie Szlacheckim.

Podczas trwających prac związanych z upamiętnieniem stosownym obeliskiem strażników granicznych II RP z Gochów, którzy w latach 1939 -1945 oddali swoje życie za Ojczyznę podjęto decyzję by, w ramach planowanych na 25 .09. 2016 r. uroczystości uhonorować również zamordowanych przez NKWD w 1940 r. dwóch policjantów służących do 1939 r. w Brzeźnie. Tak w gronie członków społecznego komitetu budowy miejsca pamięciw Brzeźnie Szlacheckim zrodziła się myśl posadzenia obok powstającego obelisku Dębu Pamięci. Tym samym komitet wyraził chęć przystąpienia do ogólnopolskiego programu. „Katyń … ocalić od zapomnienia”

Policjanci

W okresie poprzedzającym wybuch wojny w Brzeźnie Szlacheckim funkcjonował posterunek Policji Państwowej. Kierował nim od 25.03.1934 r. przodownik Leon Cherek. Nie został zapomniany, stało się to dzięki ludzkiej pamięci zwłaszcza rodziny i lokalnych pasjonatów historii. Dziś wiadomo, że zginął w 1940 r. od zdradzieckiej kuli NKWD . Uhonorowany został awansem na aspiranta a jego nazwisko uwieczniła tablica pamiątkowa „ Pamięci Poległych Policjantów zamordowanych w 1940 roku” w Chojnicach. Wspomniany jest na portalach pamięci, Nekropole ( https://nekropole.info/pl/Leon-Cherek) i Ogrody wspomnień (http://www.ogrodywspomnien.pl/index/showd/2711 ), ma tabliczkę w Katedrze Polowej WP. Trudno jednak znaleźć jego pełniejszy życiorys. Dostępne informacje, o byłym komendancie z Brzeźna są aż za bardzo zdawkowe. Jego tragiczne losy są doskonałym katalizatorem do pełniejszego przedstawienia tej postaci. Wśród ofiar na Wschodzie znaleźć można innego policjanta z posterunku w Brzeźnie Szlacheckim. Jest nim były starszy posterunkowy Policji Państwowej Paweł Janicki. Podobnie jak jego przełożony wspominany jest w Ogrodach wspomnień, Nekropole i w Katedrze Polowej WP. Nie ma go na chojnickiej tablicy gdyż albo nie został zauważony albo dlatego ( co jest w źródłach wspominane ), iż w 1939 r. zmienił przydział służbowy. Faktem jest, że po wojnie przez dziesięciolecia mieszkała w Brzeźnie Szlacheckim jego żona. Niestety w przeciwieństwie do komendanta Cherka wiemy o nim mało.

1.Aspirant P.P. Leon Cherek – nota biograficzna

Aspirant PP Leon CHEREK urodził się w dniu 11.11. 1895 r. w Lubikach pow. Starogard , Był synem Franciszka i Marii z. d. Wąs.

 

1.2.Służba w żandarmerii wojskowej

Gdy wybuchła walka o niepodległość i trwała wojna o granice 14.02. 1920 roku przywdział mundur żołnierza polskiego. Ostatecznie trafił do 8 dywizjonu żandarmerii. Dał się poznać jako wyróżniający żołnierz. Ukończył szkolenia i kursy specjalistyczne żandarmerii i jazdy konnej. 15.10.1920 r. otrzymał awans na starszego szeregowego . Będąc w stopniu starszego żandarma należał do wzorowych żołnierzy tej formacji.W sobotę 23 czerwca 1923 wjechała do Polski rumuńska para królewska, król Ferdynand I i królowa Maria. Po powitaniu w dniu 24.06.1923 r. na Dworcu Wiedeńskim w Warszawie nastąpiły kurtuazyjne ceremonie jak np. przejazd ulicami stolicy Polski, wspólna Msza Święta w Łazienkach, wspólne posiłki a nawet koncert. Były odznaczenia i rewie. Podczas tych uroczystości „Wzorowy porządek utrzymywała żandarmeria wojskowa pod dowództwem ppłk. Piątkowskiego oraz Policja z inspektorami Ludwikowskim i Charlemagne na czele”. Natomiast 26 czerwca 1923 rumuńscy goście uczestniczyli w ćwiczeniach w Rembertowie. Były one całkowicie zabezpieczane przez żandarmerię wojskową co jak podkreślono „zapewniło wzorowy porządek, utrzymany wśród tłumów publiczności”. Ogólnie wizyta trwała sześć dni Skończyła się w piątek 29.06.1923 o godz. 3.30, kiedy to pociąg wiozący parę królewską przekroczył polską granicę. Jednak tuż przed odjazdem król odznaczył kilku oficerów polskich m.in. pułkownika żandarmerii Brunona Ernesta Emila Baduszka. Podczas tej wizyty przełożeni dostrzegli walory organizacyjne i energię oraz profesjonalizm żandarma Cherka. Został za to wyróżniony stosownym odznaczeniem. W wojsku przebywał do 29.12.1923 r.

1.3.Policjant

Niemal z marszu przeszedł do służby w Policji Państwowej, którą rozpoczął od stycznia 1924 roku. Jego pierwszym miejscem służby jako policjanta był posterunek Kokoszki pow. Kartuzy. 01.08.1924 roku został mianowany starszym posterunkowym. Był komendantem kilku posterunków: w Łapinie pow. Kartuzy, Gowidlinie, w Stężycy pow. Kartuzy. 25.03. 1934 objął posterunek w Brzeźnie Szlacheckim ( ówczesny pow. Chojnice ). Został jego komendantem i na tym stanowisku pełnił służbę do końca sierpnia 1939 roku. Zgodnie z rozkazami przełożonych podobnie jak tysiące innych policjantów ruszył w nieznane. Zawirowania wojny spowodowały, że wpadł w ręce agresora wschodniego.

1.4.Rodzina

Asp. Leon Cherek miał żonę Kazimierę z.d. Felchnerowska ( ur. 23.08.1905 r.) Mieli kilkoro dzieci, synów: Kazimierza ( ur. 17.04.1926 – gimnazjalista z Chojnic, zaginął bez wieści w 1945 r.), Mieczysława Cherek ( ur. 29.06.1933 w Stężycy pow. Kartuzy ), Jerzego ( ur. 01.04.1938 r.). Dwoje z ich dzieci Stanisław i Teresa zmarli w czasie epidemii w 1934 roku. Kilka dni przed wybuchem wojny Cherkowie ewakuowali się z Brzeźna razem z innymi rodzinami urzędników i funkcjonariuszy państwowych: policjantów, strażników granicznych i celników. Mieli być ewakuowani na Wschód ale po bombardowaniu Grudziądza zabrakło dla nich miejsca w wagonie. Kazimiera Cherek utraciła swoje mienie które ze sobą zabrała i z trójką dzieci została bez niczego na peronie. Miejscowe władze i Czerwony Krzyż skierowały ich do leśniczówki koło Rypina. Ostatecznie okupację przeżyli początkowo w Kasparusie pow. Starogard, następnie w Osieku. W tym czasie dotarła do nich wiadomość, że Leon Cherek przebywa w obozie w Ostaszkowie w ówczesnym Związku Radzieckim, do domu już nie wrócił .

1,5.Poszukiwania

Po wojnie Kazimiera Cherek pisała do Czerwonego Krzyża, ambasady w Moskwie i Głównej Komisji Likwidacyjnej P S Z – Biuro likwidacyjne do spraw rodzin wojskowych w Londynie. Odpowiedzi przychodziły negatywne, że nie figuruje w ewidencji. W roku 2000 r. syn Mieczysław Cherek otrzymuje tzw listę „Sotni” – 100 osób z dnia 10 kwietnia 1940 roku skazanych na śmierć, na niej było nazwisko ojca.

1.6. Pro Memoria

Aspirant Policji Państwowej Leon Cherek zamordowany został w Twerze (ówczesnym Kalininie na terenie dawnego Związku Radzieckiego ) , spoczywa na Polskim Cmentarzu Wojennym w Miednoje „ lista NKWD – pozycja 58 – nr ewidencyjny 2739 - Cherek Leon syn Franciszka ur. w 1895 roku.” Został pośmiertnie odznaczony medalem – Za Udział w Wojnie Obronnej 1939

Także pośmiertnie awansowano go z przodownika PP na stopień aspiranta Policji Państwowej. Awans został odczytany na Palcu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie, podczas trwania uroczystego apelu w dniu 10 listopada 2007 r . w przedziale czasowym 9.30.-10.50. Co można odsłuchać na portalu

http://www2.polskieradio.pl/katyn/pp/?s=104&l=C – D

 

2.Aspirant Policji Państwowej Paweł Janicki.

W tym samym miejscu i tego samego dnia, lecz w zakresie czasowym 10.50.-13.00 odczytano nazwisko awansowanego także na stopień aspiranta byłego podwładnego Leona Cherka, st. post. Janickiego Pawła. Widnieje on pod nr 10309 listy awansowej

( http://www.osrp1939.policja.katowice.pl/Lista_Katyn-Pamietamy.pdf ).

Awans ten można odsłuchać na wspomnianym portalu

http://www2.polskieradio.pl/katyn/pp/?s=105&l=H - J

2.1.Notka biograficzna

Paweł JANICKI urodził się ur. 29.06.1903 r. w Golubiu. Był synem Antoniego Janickiego i Marii z.d. Ochocka. Służbę w policji rozpoczął w 1929 r.. pełnił ją głownie w woj. pomorskim, m.in. na posterunkach w Cekcynie powiat Tuchola i Brzeźnie Szlacheckim pow. Chojnice. 01.01.1939 skierowany został na posterunek w Dobrzyniu n. Wisłą pow. Lipno i tam służył we wrześniu 1939, zamordowany został w Twerze. Spoczywa w Miednoje na tym samym cmentarzu co Cherek. Paweł Janicki żonaty był z Heleną urodzoną w 1912 r. z domu Świątek Brzezińska z Brzeźna Szlacheckiego, jej matka była z domu Rudnik. Janiccy mieli jedynaczkę, córkę Annę ur. w 1936 r. Przez czas okupacji i po wojnie matka z córką mieszkały w Brzeźnie, w latach 70-tych wyprowadziły się do Chojnic. Helena zmarła w 1992 r w Chojnicach, a Anna w 2014 r. pochowane zostały w Chojnicach.

.3. Dąb Pamięci.

Jak napisano na stronie katyn-pamietam.pl , Program, „Katyń … ocalić od zapomnienia” ma na celu uczczenie Bohaterów Zbrodni Katyńskiej, ma zarazem przywrócić i zagwarantować im zbiorową, pokoleniową pamięć poprzez posadzenie DĘBÓW PAMIĘCI. Zgodnie z jego założeniami także w Brzeźnie Szlacheckim rozpoczęły się przygotowania posadzenia w dniu 25.09.2016 r. honorowego drzewka oraz odsłonięcia tablicy pamiątkowej upamiętniających zamordowanych brzezineckich policjantów. Na dzień dzisiejszy wykonano projekt tablicy, który jest już w trakcie urzeczywistniania, przygotowano także miejsce do zamocowania tablicy i wybrano stosowne drzewka. W wykonaniu tablicy pośredniczą sympatycy idei upamiętniania bohaterów i męczenników walki o Polskę skupieni przy Izbie Historycznej w Pełczycach i Kole Nr 21 Stowarzyszenia Saperów Polskich w Drawnie, stąd tablica wykonywana jest w zakładzie kamieniarskim w Stradzewie koło Choszczna. Stylizowany wizerunek umieszczonego na niej dębu zaproponowany został przez p. Danutę Lis. Poprzez zakładkę do http://www.brzeznoszlacheckie.cba.pl/ następuje sukcesywne gromadzenie i udostępnienie życiorysów, zdjęć, dokumentów oraz innych informacji o tych którzy z Gochów wyruszyli na śmiertelnybój zaPolskę.

Warto wspomnieć, że od kul NKWD obok wspomnianych policjantów zginęli w 1940 roku także komendanci komisariatów SG na Gochach: mjr Kociatkiewicz Kazimierz z Konarzyn, kpt. Czesław Chludziński z Brzeźna Szlacheckiego , kpt. Kozakiewicz Stanisław z Borzyszków, nadkomisarz Ludwik Weigel z Lipnicy. Pozostałych blisko dwudziestu strażników granicznych i policjantów pochłonęła noc niemieckiej okupacji. Los sprawił, że 25.09.2016 r. w uroczystościach odsłonięcia obelisku ku czci wszystkich zamordowanych i poległych strażników granicznych z Gochów oraz posadzenia Dębu Pamięci i odsłonięcia tablicy upamiętniającej zamordowanych policjantów weźmie udział proboszcz parafii wojskowej w Nisku ks .ppłk Szczepan Madoń, którego wujek także był policjantem II RP i

zginął w Twerze. Tego dnia wspomniany będzie także krewny jednego z członków komitetu , były komendant policji w Wejherowie i w Borysławiu nadkomisarz Kornel Stejka, który po dostaniu się do niewoli na Wschodzie przepadł bez wieści, a upamiętniony został na pomniku Katyń 1940 w Szczecinie.

NIESTETY DZIAŁALNOŚĆ KOMITETU BYŁA ZBYT KRÓTKA BY USTALIĆ LOSY POLICJANTÓW ZWIĄZANYCH Z BRZEŹNEM PRZED 1939 R. W PAMIĘCI LUDZIEJ PRZEWIJAJĄ SIĘ ZAPAMIĘTANE NAZWISKA : BRZEZIŃSKI , OSTROWSKI , WIERUDZKI . MIMO WYSIŁKÓW NIE UDAŁO SIĘ USTALIĆ NAWET ICH IMION, STĄD KOMITET ZWRACA SIĘ Z APELEM O POMOC W USTALENIU ICH LOSÓW. WEDŁUG INFORMACJI UZYSKANYCH OD MIESZKAŃCÓW BRZEŹNA DWAJ PIERWSI ZGINĘLI OD KULI NIEMIECKIEJ A POSTERUNKOWY PP WIERUDZKI Z RĘKI NKWD.

4. Errata; Policjant powstańczy

Podczas uroczystości 25.09.2016 r. wspomniany zostanie policjant jak na warunki polskie nietypowy, jest nim pochodzący z Kołomyi st. strażnik Rudolf Gruszka ( ur. 24.11.1913 r ) . Przez jego bogaty życiorys warto o nim pamiętać. Niejako łączący policjantów z strażnikami granicznymi z Brzeźna Szlacheckiego. Choć nie poległ gdzieś na Wschodzie, walczył o Polskę w konspiracji. Służył w formacji policyjnej polskiego podziemia i jako powstaniec warszawski czyni historię policjantów i Strażników Granicznych RP z Brzeźna Szlacheckiego barwniejszą. Był przedstawicielem nowego wykształconego w II RP pokolenia strażników granicznych .W 1932 r. ukończył państwowe gimnazjum humanistycznego im Króla Kazimierza Jagiellończyka w Kołomyi. Przeszedł doskonałe wyszkolenie w zakresie oficera rezerwy WP i specjalistyczne w Straży Granicznej. Z dniem 12.12.1937 r. otrzymał przydział do Komisariatu SG Brzeźno posiadał stopień starszego strażnika granicznego i od 01.01.1938 r. podporucznika rez. WP. 29.04.1939 r. został zastępcą komendanta Komisariatu SG Brzeźno . Ocalał z matni wojny 1939 r. Po klęsce wrześniowej wstąpił do konspiracji ps. "Kompot". Był m.in. dowódcą plutonu 533 , V Obwodu (Mokotów) Warszawskiego Okręgu Armii Krajowej na czele którego uczestniczył w Powstaniu Warszawskim . Następnie w PKB ( Państwowym Korpusie Bezpieczeństwa ) - XVIII Komisariat ( siedziba w konspiracji ul. Kartuska ) , była to polska konspiracyjna formacja policyjna podległa Delegaturze Rządu na Kraj. W okresie powstania PKB przejął na wyzwolonych obszarach miasta komisariaty granatowej policji . Po 09.09.1944 r. ustalono ,że PKB jest jedyną służbą porządkową powstania i stał się powstańczą policją. PKB została także włączona do walki z Niemcami. Walczył na Mokotowie. Po kapitulacji przebywał w niewoli niemieckiej nr. 224632. Dalsze losy są nieznane.




                                              

© 2020 Straż Graniczna 1928 - 1939